I have a special shoebox in my studio where I keep small but not always quick works created to relax, unwind, and make notes on concepts when more complex pieces at a time are impossible to finish. This is my pause after too much tension in the process, which allows me to foster mental engagement in the visual art practice. The continuity of creative thinking makes a condition to grow as an artist. Gradually, these records have formed a body of work and led to larger-scale paintings.
I work in my studio mostly late at night, totally sunk in the creative space – losing myself in thoughts and emotions. The title of this show pertains to the process as well as the way I build the composition – usually, a line resembling a horizon is present. This grounds the scene and gives airy feel in the upper sections.
The themes are indeed influenced by the surrounding me landscape, which I admire having long walks. I sense a strong connection to nature and transcribe it into visual impressions. In this way, the sketches constitute a journal of varied moods. Human figures in this scenario are symbolic and refer to nature as a source of fear as well as a trigger for primal spiritual believes. I discern the landscape as an endless reservoir of energy representing universal values, where my experience of social status, Slavic heritage, and Christian upbringing reflect in a diverse light.
W pracowni mam specjalne pudełko, gdzie trzymam nieduże obiekty stworzone lekką ręką. Są to zapiski pomysłów, przy których się relaksuję. Kiedy odczuwam zmęczenie postępem rozpoczętych już, większych obrazów, sprawdzam nowe koncepcje. To pozwala mi na odpoczynek i czerpanie energii z nowych eksperymentów. Kontynuacja myślenia kreatywnego jest dla mnie niezbędna w rozwoju twórczej ścieżki. Notatki z pudełka po butach nie tylko zainspirowały nowe obrazy – stopniowo uzbierał się też materiał na nową wystawę.
Zazwyczaj pracuję nocą, całkowicie zdominowana przez akt twórczy, wypełniona myślami i odkrywająca nowe emocje. Tytuł wystawy nawiązuje właśnie do tego procesu, jak również sposobu budowania przeze mnie kompozycji – na ogół używam linii przypominającej w jakiś sposób horyzont, co nadaje scenie odpowiedniego uziemienia i sprawia wrażenie lekkości- nieba- w górnych sekcjach obrazu.
Tematy prac w rzeczy samej zainspirowane są otaczającym mnie krajobrazem, który podziwiam podczas długich spacerów. Odczuwam silny związek z naturą, co przekładam na wrażenia wizualne. W ten sposób moje obrazy formują dziennik różnych nastrojów. Postaci ludzkie występują w symbolicznych scenach, gdzie przyroda wywołuje zarówno lęk, jak inspiruje pierwotne wierzenia. Odbieram krajobraz jako magazyn nieskończonej energii reprezentujący uniwersalne wartości, gdzie moje doświadczenia statusu społecznego, słowiańskie dziedzictwo i chrześcijańskie wychowanie odzwierciedlają się w innym świetle.